Co może wzrosnąć w kredycie gotówkowym, czyli przerabiamy podatek bankowy.

Kredyt gotówkowy, to dość prosty sposób na zarabianie pieniędzy. Podejmujemy stosunkowo niewielkie ryzyko, oddając kredytobiorcy na pewien czas niektóre nasze aktywa. W zamian, otrzymujemy je, wraz z dodatkowym oprocentowaniem. Co wobec tego, może zmienić się w kredytach gotówkowych po wprowadzeniu nowego podatku od PIS?

Marża

Marża, to chyba najpopularniejszy składnik kosztów kredytu gotówkowego, przy pomocy którego bank może
uderzyć
w Klienta. I ten właśnie składnik, zostanie najprawdopodobniej powiększony o 0,44 procent, czyli o wartość w której mieści się nasz podatek bankowy. Niestety, nie wszystkie banki wykazują się uczciwością na tym polu, gdyż wprowadziły wysokość w marży, zanim ów podatek został wprowadzony w życie.

Koszty ubezpieczenia kredytu

Banki mogą
uderzyć
również w zakresie innych kosztów. Mogą nimi być np zwiększone koszty ubezpieczenia kapitału, który pożyczamy z banku. Choć nie jest to proceder do końca uczciwy, to nie można go do końca wyeliminować. Choćby dlatego, że utrzymanie tej samej marży, będzie od strony marketingowej bardzo korzystne dla Banku.

Oprocentowanie

Raczej nie mamy co liczyć, na nagły wzrost oprocentowania kredytów. Owszem, może ono nieco wzrosnąć, ale pamiętajmy, że o jego wysokości nie decydują wyłącznie banki. Poza tym, musiałoby dojść do zmowy pomiędzy nimi, a to już jest proceder nielegalny i nieuczciwy wobec Klientów.

Podsumowując, raczej nie ma co liczyć na gwałtowny wzrost kosztów kredytów gotówkowych. Szczególnie w dobie rosnącej deflacji.

Redakcja

Dodaj komentarz